Boccia – sport nieprzewidywalny!

W Drzonkowie k. Zielonej Góry odbył się pierwszy w historii naszego kraju Puchar Polski Niepełnosprawnych w Bocci, który rozpoczyna funkcjonowanie rankingu zawodników. Na zawody pojechało trzech naszych: dwóch rynniarzy (kat.BC3) Bartek i Kozi oraz Kiciak (kat.BC.2). Chłopaki wylądowali w osobnych grupach (po 4 zawodników każda). Mając na względzie międzynarodowe doświadczenie chłopaków braliśmy ich za faworytów – zwłaszcza będącego ostatnio w życiowej formie Bartka. Michał zaczął nieźle z Łukaszem Brożkiem i po 4 endach prowadził, jednak małe nieporozumienie z sędziną i niestety – 2 karne. Słaby blok Michała i Łukasz wykorzystuje karne bezlitośnie, wygrywając mecz jednym punktem.

Drugi mecz poszedł wg. planu, Kozi zagrał solidnie i wreszcie wygrał.

Kolejny mecz Michał grał z Edytą Owczarz – już się z nią spotykaliśmy – bardzo inteligentna i sympatyczna dziewczyna, ale póki co bez większych sukcesów. Tego jednak dnia już zdążyła pokonać mocnego Łukasza Brożka, a następnie….. Koziego. I tym samym naszemu zawodnikowi została jedynie walka o 5 miejsce.

„Kiciaczek” zagrał na podobnym poziomie jak kolega wyżej. Prawdopodobnie studia nie pozwalają mu aktualnie dostatecznie dużo trenować. Obroń się kolego jak najszybciej :-).

W grupie odwrotnie poradził sobie Bartek – wszystkie 3 mecze wysoko wygrał. I w finale spotkał się ze zwycięzcą drugiej grupy – Edytą Owczarz. To był Jej dzień, wychodziło jej niemal wszystko. Bartek za to, zagrał nie najgorzej, ale jakby zabrakło sił, szczęścia, a może po prostu motywacji. Tak czy owak tego dnia, ostatecznie dużo skuteczniejsza była Edyta, która wysoko wygrała. Byliśmy zaskoczeni i nieco bez wiary w swoje umiejętności. Szybko jednak zrozumieliśmy, że taki jest sport – piękny, ciekawy, ale i często gorzki i nieprzewidywalny. Inaczej sport byłby nudny i prosty do przewidzenia, a taka Boccia  na pewno nie jest.

Następnym razem na pewno będziemy silniejsi :-).

Bravo Edyta. Dziękujemy organizatorom za fajne zawody.

Zapraszamy do galerii, przepraszamy, że przy niektórych zdjęciach trzeba obkręcić głowę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.